Moduł tworzenia i zarządzania listami zakupowymi jest dostępny
tylko w naszej aplikacji. Zachęcamy do jej odwiedzenia.
Zespół Czytamy Etykiety
Najlepiej, żeby chipsy smażone były na oleju rzepakowym. Niestety w Polsce ciężko znaleźć takie chipsy... W naszym zestawieniu znalazł się tylko jeden taki produkt - Straznicke Bramburky - można je kupić w Kauflandzie. Ale są jeszcze chipsy ze sklepu Netto Snaxters z takim samym składem (będą dodane do zestawienia). Ciekawym rozwiązaniem są chipsy smażone na oliwie z oliwek, ale niestety nie spotkamy ich w każdym sklepie (ba! nigdy ich nie spotkałam...). Moim faworytem są chipsy bananowe Banana Joe - są bardziej jak chipsy niż suszone banany. Jednak zawierają mniej soli, ale są kaloryczne - 544 kcal/100 g. Na szczęście paczuszki są małe, co zabezpiecza nas przed przejedzeniem! Można je kupić np. w sklepach Rossmann. Chciałam również zwrócić uwagę na chipsy z bobu, które można dostać np. w sklepach Netto. W
Co do oleju słonecznikowego - tak naprawdę nie powinno się na nim smażyć. Dlatego w swoich domach postawcie na olej rzepakowy czy też oliwę z oliwek. Jednak chipsy smażone na oleju słonecznikowym oceniłam pozytywnie, ale z minusem. Zastanawiałam się nad oceną neutralną, ale po długich obradach (z innymi członkami ekipy Czytamy Etykiety) wspólnie przyznałyśmy ocenę pozytywną. Bo ich skład tak to jest na "tak". Więcej o olejach i smażeniu przeczytacie tutaj - klik.
Nie podoba mi się skład Laysów z pieca - może i są mniej kaloryczne niż klasyczne (ale dalej możemy o nich mówić "bomba kaloryczna"), ale skład nie jest dobry. Jedynie plus za zastosowanie oleju rzepakowego. Oceniam je neutralnie z minusem (chociaż zastanawiałam się nad negatywną).
→Jednak apeluję: ogranicz spożycie chipsów! Jeśli bardzo je lubisz to chociaż zacznij od kupowania mniejszych paczek...Brak komentarzy pod tym artykułem
Dodaj komentarz