Śliwki w czekoladzie

Autor: Agnieszka W. Udostepnij artykuł:

Znam wielu miłośników śliwek i wiśni w czekoladzie. Wydawałoby się, że wszystkie będą mieć podobny skład. Nic bardziej mylnego!


Składy śliwek w czekoladzie

Śliwki w czekoladzie  nie są zbyt dietetyczne, dlatego nie będę oceniać ilości cukru. Nie jest to produkt, który powinniśmy jeść zbyt często, tylko okazjonalnie. Podczas oceniania składów zwracałam uwagę zarówno na skład śliwek kandyzowanych oraz czekolady. I za dodanie substancji konserwującej dawałam ocenę negatywną.

  • W rezultacie tylko dwa produkty otrzymały ocenę pozytywną. Ich minus to niska dostępność - Śliwki od Bacówki można na pewno kupić w ich sklepach stacjonarnych, nie wiem jak dużo ich jest. Z pewnością można sprawdzić to na ich stronie (wiem, że w Częstochowie jest w Galerii Jurajskiej). Natomiast Śliwki Violetki można kupić w sklepie internetowym (nie widziałam ich nigdy "na żywo").
  • Ocenę neutralną przyznałam Śliwkom Wawel. Z jednej strony ich skład jest całkiem dobry, ponieważ nie zawierają sorbinianu potasu, aromatów, syropu glukozowo-fruktozowego i utwardzonych tłuszczów roślinnych. Jednak z drugiej strony nie podoba mi się dodatek tłuszczu shea do czekolady. Z tego względu ich skład oceniłam neutralnie. Natomiast Śliwkowy Ogród - plus za brak dodatku substancji konserwującej, ale minus za dodatku zarówno cukru, jak i syropu glukozowo-fruktozowego.
  • Ocen negatywnych jest niestety najwięcej. I tu są gorsze i lepsze śliwki. Ciekawą propozycją są Śliwki Glutenex, ponieważ NIE zawierają one w ogóle dodatku cukru. I tu rozumiem zastosowanie substancji konserwującej - w innych przypadkach dobrym konserwantem jest cukier. Dlatego jeśli rozważacie zakup tych śliwek to są ciekawą alternatywą, ale oczywiście nie na co dzień.

Komentarze

Brak komentarzy pod tym artykułem

Dodaj komentarz