Skórka pomarańczowa do wypieków – porównanie

Powoli zaczynamy przygotowania do Świąt Bożego Narodzenia - w tym celu zadałyśmy Wam niedawno pytanie dotyczące świątecznych zestawień. Część wymienionych przez Was już jest na naszym blogu (będziemy je aktualizować), a te, których nie ma, postaramy się zrobić. Tak, wiemy, jest jeszcze wcześnie - ale uwierzcie nam, że przygotowanie kolejnych porównań jest dość mocno czasochłonne. Dzisiaj przedstawiamy zestawienie skórek pomarańczowych do wypieków.

---

Powiecie: "a tam, taki tam jeden niewielki dodatek do dekoracji, kto by tam patrzył na skład". A ja Wam powiem, z własnych obserwacji, że jest to jeden z tych dodatków, które dzieciaki uwielbiają i przy którym mówią mamie przy pieczeniu: "maaamooo dosyp jeszcze trochę", po czym finalnie wybierają ten kawałek ciasta, który skórki ma najwięcej. Ja też w dzieciństwie tak robiłam :) Składy skóki pomarańczowej są bardzo różne. Należy nadmienić, że można znaleźć w sprzedaży skórkę krojoną (jednak udało nam się znaleźć tylko jedną - Kotanyi) oraz kandyzowaną - tych było znacznie więcej. Jak możecie się domyślić, suszona jest znacznie lepszą opcją - nie zawiera żadnych dodatków. Natomiast w kandyzowanej znalazły się takie "cuda", jak:

• cukier
• syrop glukozowy kukurydziany
• syrop glukozowy
• syrop glukozowo-fruktozowy (ten pojawiał się najczęściej)
• kwas cytrynowy
• sorbinian potasu (konserwant)
• dwutlenek siarki (konserwant)

Oprócz tego, do niektórych dodano sól - nie do końca rozumiem sens dodawania tutaj soli, bo jednak wyrób końcowy ma być bardzo słodki. Być może ma w jakiś sposób dodatkowo zakonserwować całość.

Jak możecie zauważyć, niektóre skórki pomarańczowe są ekologiczne. Dodano w nich m.in. EKOLOGICZNY SYROP GLUKOZOWY (nie ma gwiazdek przy każdym składniku z osobna, ponieważ dla wygody i lepszej widoczności na grafice dałam je przy nazwach firmy). Trochę nas rozbawił ten eko syrop - myślicie, że jest on w czymś lepszy, niż zwykły syrop glukozowy? W niczym. Jedynie w pochodzeniu, bo ogólnie organizm każdy traktuje tak samo. Najlepiej wybierać krojoną skórkę bez dodatków - lub pokroić i UMYĆ (!) ją w domu samemu.