Moduł tworzenia i zarządzania listami zakupowymi jest dostępny
tylko w naszej aplikacji. Zachęcamy do jej odwiedzenia.
Zespół Czytamy Etykiety
Skóra to jednocześnie bardzo popularny, ale także kontrowersyjny materiał.
Obecna od tysiącleci w każdej kulturze, wszechobecna w sklepach. Jej funkcjonalność i wielorakość zastosowań sprawia, że chyba każdy z nas korzystał kiedyś z jakiegoś rodzaju produktów skórzanych. Choć największym popytem cieszą się skórzane buty i torebki, ten materiał jest także chętnie wykorzystywany w paskach, tapicerce, a także wszelkiego rodzaju oprawach. Skóra świetnie nadaje się do dalszej obróbki i personalizacji - wycinania, tłoczenia, czy farbowania.
Nie ma jednego rodzaju skóry - pomyślmy jak różni się delikatny materiał na rękawiczki, od sztywnej, trzymającej formę skórzanej torebki. Właściwości tego materiału różnią się zależnie od pochodzenia, gatunku i rasy zwierząt (najpopularniejsza pozostaje skóra bydlęca), warunków hodowli i pozyskiwania, a także zastosowanej techniki garbowania i dalszej obróbki. Wszystkie te czynniki mają oczywiście wpływ na cenę produktu końcowego.
W odróżnieniu od futer zwierzęcych, naturalna skóra w znaczącej większości (95%) to odpad, produkt uboczny przemysłu mięsnego i mleczarskiego. Nie dotyczy to oczywiście skór dzikich zwierząt. Przemysłowa hodowla wzbudza nie tylko zastrzeżenia jeśli chodzi o etykę produkcji i prawa zwierząt, ale także wymaga dużych nakładów energii i wody.
Sam proces garbowania chemicznego może być także szkodliwy dla pracowników przy braku zastosowania odpowiednich zasad BHP.
Do niedawna jedyną powszechnie znaną alternatywą dla skóry zwierzęcej była tzw. eko skóra, czyli skaj. Pojęcie eko skóra jest jednak niestety bardzo mylące - skaj jest co prawda cruelty free, ale z ekologią nie ma wiele wspólnego. To tkanina poliestrowa pokryta warstwą plastyfikowanego polichlorku winylu, czyli materiał w pełni syntetyczny - na bazie ropy naftowej i nie podlegający biodegradacji. Choć nowy skaj może wizualnie przypominać skórę, jest łatwy w czyszczeniu, odporny na wilgoć i nie wymaga impregnacji, to niestety te zalety są dość krótkotrwałe. Sztuczna skóra szybko się niszczy, odkształca, pęka w zaginięciach i się łuszczy. W dodatku oczywiście nie jest to materiał biodegradowalny - rozkłada się setki lat.
W ostatnich latach udało się jednak uzyskać kilka obiecujących alternatyw, które stają się coraz łatwiej dostępne. Być może nie wszystkie podbiją rynek, ale te innowacyjne technologie otwierają przed branżą odzieżową (i nie tylko!) całe morze nowych możliwości i to bez cierpienia zwierząt.
O jakich alternatywach mowa?
Najodpowiedzialniejszym wyborem pozostaje skóra naturalna z drugiego obiegu. Raz wykorzystane surowce trzeba jak najefektywniej wykorzystać i zapewnić im długie życie - jak nie w naszych, to w cudzych rękach.
Brak komentarzy pod tym artykułem
Dodaj komentarz