Wafle do lodów

Autor: Agnieszka W. Udostepnij artykuł:

Bardzo często, kiedy prezentujemy Wam zestawienia bądź różne przesyłane przez Was produkty, pojawiają się komentarze typu: "najlepiej zrobić samemu". Oczywiście! Jesteśmy tego samego zdania - jeśli tylko macie czas, chęci, dobry przepis lub własną wizję - zrobienie samemu danej potrawy czy przekąski jest najlepszym rozwiązaniem. Natomiast przeważająca większość z nas po prostu nie ma na tyle czasu, aby móc sobie na to pozwolić - stąd dobrze wiedzieć, co ze sklepu lepiej wybrać, a co omijać. To tak tytułem wstępu :)


Dlaczego o tym piszę? Ponieważ dzisiaj będzie o... gotowych waflach rożkowych do lodów domowych. I o ile zawartość i "wsad" lodowy do wafelka będzie domowy i bez zarzutu, o tyle skład wafelka - który często jest pomijany przy produkcji własnych rożków - może być już mniej ciekawy. Dużo osób wychodzi z założenia, że "przecież to tylko kruche ciasto, co tam mogą niby dodać"? I w rezultacie - pyszne, domowe lody, lądują w wafelku pełnym cukru ze sklepu (choć są osoby, które także wafle robią samodzielnie :)).

Pod względem składu, sklepowe wafelki rzeczywiście nie są może wypełnione po brzegi składnikami, a ich listy nie są specjalnie długie, ale i tak mogą znaleźć się w nich sztuczne aromaty i emulgatory, których można uniknąć. Nawet substancje spulchniające, które zwykle omijaliśmy przy zaznaczaniu zbędnych dodatków, okazują się nie do końca potrzebne (w produkcji wafelków domowych też się możecie o tym przekonać) - dlatego oznaczyliśmy je na czerwono. Tutaj nasza uwaga: składniki zaznaczone na czerwono NIE MUSZĄ BYĆ SZKODLIWE - wystarczy w legendzie doczytać - są one w danym produkcie po prostu niepotrzebne :) 

Wafelki z cukrem czy bez?

Warto zwrócić uwagę, że wafle do lodów mają różne kolory i struktury. Jest to rzecz, którą możecie zauważyć także w lodziarniach - często można sobie wybrać albo większe wafle, ciemne, "kratkowane" albo wafelki długie, jasne, które na końcu się poszerzają. Patrząc na składy tych, które pokazaliśmy w zestawieniu:

  • wafelki jasne nie mają dodatku cukru
  • wafelki ciemniejsze - zawierają cukier

Zresztą ciemne wafelki są nawet nazywane "cukrowymi" - ale tego w lodziarni nie powiedzą, stąd mniejszym ryzykiem będzie wybranie jasnego wafelka. Co prawda, jeśli nie ma podanego składu, nie ma pewności, że on także nie zawiera cukru, ale jest taka szansa :) bo przy tych ciemnych, twardszych waflach możemy być pewni, że dodano cukier - o czym świadczy także ich smak. Osobiście, zawsze wolałam właśnie jasne wafelki - bardziej mi smakowały :)

Wybór był niestety nieduży, bo wafli w sklepach nie ma specjalnie dużo. Pozytywnie oceniliśmy tylko te, które nie zawierają cukru, ale mają np. substancję spulchniającą. Negatywną ocenę dostały wafelki, które mają cukier i kilka innych dodatków - np. emulgatory, spulchniacze i sztuczne aromaty. Cieszymy się, że niektórzy producenci postanowili dodać naturalny aromat :)

Komentarze

Brak komentarzy pod tym artykułem

Dodaj komentarz