Moduł tworzenia i zarządzania listami zakupowymi jest dostępny
tylko w naszej aplikacji. Zachęcamy do jej odwiedzenia.
Zespół Czytamy Etykiety
Żele pod prysznic to jeden z najpopularniejszych produktów do higieny osobistej, jakie kupujemy do domu. Ich niewątpliwą zaletą jest możliwość stosowania ich w każdej łazience! Sprawdźmy co kryje się w ich składzie i jakie warto stosować!
Idealny żel pod prysznic to taki, który oczyści skórę w sposób delikatny, ale skuteczny. Tak naprawdę przez większą część roku nasze ciało jest okrywane ubraniami, które zapewniają świetną barierę ochronną przeciw promieniowaniu, zanieczyszczeniom i w pewnym stopniu także utracie nawilżenia. Dlatego też produkty do codziennego stosowania nie powinny być zbyt agresywne.
Żele pod prysznic w swoim składzie powinny zawierać delikatne środki powierzchniowo czynne, których głównym zadaniem jest usuwanie zanieczyszczeń ze skóry. W tym celu najczęściej używany jest Cocamidopropyl Betaine, zaliczany do łagodnych środków myjących. Ma on także właściwości łagodzące innych substancji myjących.
W kosmetykach naturalnych można również spotkać bardzo łagodne środki myjące m.in. Sodium Lauroyl Methyl Isethionate. Związek ten jest pochodzenia roślinnego, dzięki czemu jest bardzo delikatny dla skóry głowy i włosów. Nie podrażnia jej ani nie wysusza. Oprócz niego warto w żelu szukać takich substancji jak Sodium Cocoamphoacetate czy Disodium Cocoyl Glutamate.
Jednak najłagodniejsze substancje myjące to te, które należą do grupy glukozydów np. Coco-Glucoside, Lauryl Glucoside czy Decyl Glucoside. Są one dość specyficzne, ponieważ posiadają w swojej budowie cząsteczki cukru prostego. Oprócz właściwości myjących stabilizuje także pianę, dzięki czemu daje pożądane odczucie pienienia podczas mycia. Glukozydy są też chętnie wykorzystywane w produktach dla małych dzieci czy nawet jako... emulgator w kremach do twarzy czy balsamach do ciała.
SLS czyli Sodium Lauryl Sulfate nie cieszy sie dobrą opinią! Substancja ta należy do grupy anionowych środków czystości i faktycznie w wysokim stężeniu, samodzielnie wykazuje działanie silnie odtłuszczające i drażniące na skórę.
Obecnie jednak oprócz SLS (lub nieco łagodniejszego, ale nadal mocnego SCS - Sodium Coco Sulfate) w kosmetykach stosuje się dodatek innych środków myjących, które łagodzą działanie SLS. Nowoczesna kosmetologia oferuje nam także rozwiązanie w postaci żeli micelarnych, w których działanie środków myjących jest dużo łagodniejsze. Warto też pamiętać, że zarówno SLS jak i SCS są substancjami akceptowanymi w kosmetykach naturalnych (np. przez COSMOS czyli wydawcę jednego z najbardziej znanych certyfikatów Ecocert). Zupełnie inaczej wygląda sytuacja ze związkami takimi jak Sodium LureTH Sulfate (SLeS), które są nieco łagodniejsze, ale nie powinny znaleźć się w kosmetykach naturalnych!
Dla uproszczenia zwykle radzi się je unikać, zwłaszcza jeśli występują wysoko w składzie (np. zaraz po wodzie), ale warto też przyjrzeć się deklaracjom producenta np. że produkt jest delikatny lub łagodnie oczyszcza. Dobrym pomysłem jest też sprawdzenie opinii na temat konkretnego kosmetyku lub zdobycie jego próbki i samodzielne przetestowanie.
W kosmetykach tego typu nie może zabraknąć również substancji odpowiedzialnych za ochronę warstwy lipidowej naskórka oraz za łagodzenie działania środków powierzchniowo czynnych. Do tego typu związków możemy zaliczyć min. aloes, ekstrakty roślinne czy glicerynę.
Do receptury dodawane są także oleje roślinne, które dodatkowo natłuszczają naskórek. Część z nich zawiera dużą zawartość NNKT (niezbędnych nienasyconych kwasów tłuszczowych), dzięki czemu chronią skórę przed nadmierną utratą wody, działają kojąco oraz łagodząco, jak również wzmacniają naturalną odporność naskórka oraz likwiduje szorstkość skóry.
Ostatnim, nie mniej ważnym tematem jest wpływ kosmetyków do higieny na naszą naturalną mikrobiotę. Dlatego warto wybierać zarówno produkty z łagodnymi substancjami myjącymi oraz prebiotykami, które wspierają wzrost pożądanej mikroflory skóry i dzięki temu utrudniają rozwój patogenów.
Kosmetyki dedykowane mężczyznom nie różnią się składem od żeli dla kobiet! Co prawda część z nich może mieć nieco mocniejsze działanie lub dodatki, które kojarzą się z odświeżeniem, ale samo mycie skóry damskiej i męskiej polega na tym samym. Największa różnica w tego typu produktach to... zapach. Dlatego tak naprawdę nie ma konieczności kupowania osobnych żeli dla niej i dla niego, ale jest to oczywiście kwestia indywidualnych preferencji!
Ewa
Zabrakło mi żelu Cień z lidla za 4 Zł wydaje się że ma niezły skład jak za tą cenę mogła by Pani coś powiedzieć na ten temat?
Dodaj komentarz