Chusteczki do demakijażu

Autor: Karolina Kosmala Udostepnij artykuł:

Produkty te to najprościej mówiąc delikatne ściereczki wykonane z różnego rodzaju tkanin, nasączone środkiem czyszczącym. Za ich pomocą możemy usunąć makijaż i zanieczyszczenia ze skóry bez konieczności nasączania wacików wybranym kosmetykiem do demakijażu.

Z tego też powodu chusteczki do demakijażu szczególnie lubią osoby aktywne fizycznie, które potrzebują oczyścić skórę przed ćwiczeniami oraz każdy, kto podróżuje, przydają się nawet przy sporadycznych wyjazdach!

Czy takie chusteczki są dla każdego rodzaju skóry? Podczas demakijażu nimi oprócz samego działania substancji myjących i emulgujących mamy do czynienia z mechanicznym usuwaniem makijażu – chusteczkę należy na chwilę przyłożyć do czyszczonego fragmentu, a następnie delikatnie zetrzeć makijaż. W przypadku okolic oczu może okazać się konieczne by tę czynność powtórzyć, dlatego metoda ta nie sprawdzi się u osób z delikatną cerą, naczynkami, atopią czy po prostu bardzo wrażliwą skórą w okolicy oczu.

Dodatkowo do minusów tej formy demakijażu dochodzi aspekt ekologiczny – producenci bardzo często nie podają na opakowaniu z czego wykonane są chusteczki, część z nich to niestety włókna poliestrowe, a całość pakowana jest w plastik. Warto więc szukać alternatywy w postaci chusteczek bawełnianych, o ile mamy taką możliwość. Bawełna poza lepszym wpływem na środowisko lepiej także wchłania płyn jakim nasączone są chusteczki, dzięki czemu demakijaż będzie bardziej skuteczny!

Jeśli chodzi o skład to dobrym pomysłem jest wybieranie chusteczek z delikatnymi emulgatorami np. Polyglyceryl-4 Caprate, Polyglyceryl-2 Dipolyhydroxystearate czy kompleksem Polyglyceryl-4 Caprylate/Caprate (and) Polyglyceryl-4 Laurate/Sebacate o nazwie handlowej NatraGem™ S150, które poza oczyszczaniem także łagodzą podrażnienie. Jako substancje myjące stosuje się najczęściej łagodne środki powierzchniowo czynne np. Coco-Glucoside, Lauryl Glucoside. Oprócz tego warto by chusteczki miały w składzie naturalne oleje, które pomogą rozpuszczać makijaż i substancje nawilżające.

Ponieważ produkty te zawierają duże ilości wody to muszą być odpowiednio konserwowane – każde otwarcie opakowania naraża je na kontakt z drobnoustrojami! Do konserwacji producenci mogą użyć substancji dozwolonych w kosmetykach naturalnych np. Dehydroacetic Acid, Sodium Benzoate& Potassium Sorbate. Do innych stosowanych konserwantów możemy zaliczyć Phenoxyethanol. Zdecydowanie lepiej unikać donorów formaldehydu, Methylisothiazolinone (konserwanty z grupy izotiazolinonów są wycofywane z produktów nie spłukiwanych) czy syntetycznych przeciwutleniaczy BHT i BHA!

Co zamiast tego? 

Jeśli nie chcesz zabierać opakowania wacików i butelki płynu micelarnego w krótką podróż możesz przygotować nasączane waciki w domu! Wystarczy do niewielkiego, wyparzonego słoiczka o średnicy odpowiadającej wacikowi wrzucić ich kilka sztuk i dolać płyn micelarny, tak aby były mocno wilgotne. Takie rozwiązanie sprawdzi się przy krótkich wyjazdach, pozwoli zaoszczędzić pieniądze i będzie lepszym rozwiązaniem dla przyrody

Ważne – chusteczek nigdy nie wrzucaj do toalety!

Komentarze

Ala

Nie rozumiem, dlaczego tak mocno podkreślany w składzie jest fenoksyetanol? Nie ma potwierdzonych badań świadczących o jego wpływie na układ nerwowy. Składnik ten często stosowany jest w naturalnych kosmetykach i jak najbardziej można go stosować, nie jest groźny. Kiedyś również miałam względem niego obiekcje dopóki nie sprawdziłam źródeł. Ponadto dziwi mnie, że pomijane są w składach glikole, których negatywne działanie (nie wszystkich) zostało potwierdzone. Pozdrawiam

Dodaj komentarz