Moduł tworzenia i zarządzania listami zakupowymi jest dostępny
tylko w naszej aplikacji. Zachęcamy do jej odwiedzenia.
Zespół Czytamy Etykiety
Najlepszym rozwiązaniem jest zakupienie jogurtu wysokiej jakości, który nie został poddany pasteryzacji. Bakterie giną w wysokich temperaturach, dlatego takie pasteryzowane produkty z dodatkiem jogurtu nie będą zawierać tak cennych dla naszego zdrowia kultur bakterii. Z tego względu w warunkach domowych najlepiej jest przygotować deser jogurtowo-owocowy samemu. Wystarczy kupić jogurt wysokiej jakości i owoce (świeże, mrożone, liofilizowane). Owoce można pokroić albo zblendować. Wystarczy je dodać do jogurtu i deser gotowy. Absolutnie nie dodajemy cukru - maluchom nie jest on do niczego potrzebny (dorosłym również!).
Natomiast na spacer albo podczas podróży można sięgnąć po jakiegoś gotowca. Chociaż nie mówię, że nie jest możliwe zabranie własnego jogurtu. Jak to się mówi: dla chcącego nic trudnego. Jednak wiem, że różnie w życiu bywa, dlatego postanowiłam się przyjrzeć bliżej jogurtowo-owocowym deserkom. Niestety produkty dla niemowląt są mocno przeciętne pod względem składu. Wiadomo, wszystkie normy spełniają, ale ja od takich produktów oczekuję najwyższej jakości. Produkt, który podam swojej córce musi być idealny. I pamiętajcie, że niemowlę może jeść również produkty, które nie znajdują się na dziale "żywność dla niemowląt". Przecież kasze, makarony, owoce, warzywa, nabiał nie mają żadnych znaczków "od x. miesiąca życia". I według mnie to właśnie na takich produktach powinna opierać się dieta niemowlaka i małego dziecka. Producenci słoiczków twierdzą, że ich warzywa i owoce pochodzą z najlepszych upraw - ale praktycznie w każdym słoiczku znajduje się dodatkowo skrobia. Hmm, po co zapychać dziecko skrobią? Według mnie lepszym rozwiązaniem jest zakupienie dobrych warzyw i owoców. Jednak nie potępiam rodziców, którzy stawiają na gotowe deserki dla ich pociech. Postaram się podpowiedzieć, które można kupić.
Brak komentarzy pod tym artykułem
Dodaj komentarz