Moduł tworzenia i zarządzania listami zakupowymi jest dostępny
tylko w naszej aplikacji. Zachęcamy do jej odwiedzenia.
Zespół Czytamy Etykiety
Po takich produktach można spodziewać się wszystkiego, dlatego trzeba czytać skład. W naszym zestawieniu ilość malin waha się od 0,6 do 100%. Dlatego koniecznie musisz sprawdzać skład takich herbatek. Najczęściej stosowanymi "zapychaczami" w takich produktach są: hibiskus i dzika róża. Nadają one czerwoną (malinową) barwę naparowi. Takie właściwości mają również inne składniki jak np. aronia, owoc bzu czarnego. Częstymi dodatkami są również jabłka - są one słodkie i tanie. Wszystko rozchodzi się o to, że maliny są drogim surowcem. Całości dopełniają aromaty, które nadają odpowiedni smak i aromat herbatkom. Oczywiście są to zazwyczaj aromaty sztuczne i rzadkością są aromaty malinowe.
Przedstawiam aromatyczne definicje:
Dlatego uważam, że najlepszy byłby, w przypadku malinowych herbat, naturalny aromat malinowy. Jednak jest to prawdziwa rzadkość. Oczywiście w przypadku herbaty składającej się w 100% owoców z malin, aromaty są absolutnie zbędne.
My, konsumenci, jesteśmy ciągle wpuszczani w maliny przez producentów. To niesamowite, że herbata o nazwie "Malina" składa się głównie z dzikiej róży i hibiskusa, a maliny znajdują się na samym końcu listy i stanowią śmieszne 0,6%. Według mnie jest to naprawdę żenujące. Czy nie lepiej zmienić nazwę produktu? Jednak ludzie najchętniej kupują herbatki malinowe - wydaje mi się, że jest to najpopularniejsza herbata owocowa. Niestety dla niektórych producentów nie liczy się jakość produktu, a zysk. Dopóki ludzie kupować będą takie oszukane produkty to nic się nie zmieni. Uważam, że na przodzie opakowania takich herbat powinien widnieć napis "herbata owocowa" albo "herbata owocowa z maliną" (a może z 1/4 maliny?:)).
Nie podoba mi się również, że producenci do herbat dodają kwas cytrynowy (regulator kwasowości) i maltodekstrynę. Zauważyłam, że coraz częściej pojawiają się one w składzie tych produktów. Szczytem wszystkiego jest dodatek substancji słodzących do herbat! Uważajcie i czytajcie etykiety!
Brak komentarzy pod tym artykułem
Dodaj komentarz