Moduł tworzenia i zarządzania listami zakupowymi jest dostępny
tylko w naszej aplikacji. Zachęcamy do jej odwiedzenia.
Zespół Czytamy Etykiety
To jest dobry moment na napisanie kilku słów na temat słodzików. Najbardziej kontrowersyjny jest aspartam. Jest on 160-200 razy słodszy od sacharozy i nie ma metalicznego posmaku (jak niektóre słodziki). Do uzyskania pożądanej słodyczy produktów należy zastosować minimalne ilości aspartamu. Z tego względu uznawany jest za bezkaloryczny, pomimo wartości energetycznej równej 4 kcal/g. Co więcej, aspartam utrwala i wzmacnia aromaty owocowe (zwłaszcza cytrusowe), dlatego uznawany jest również za wzmacniacz smaku.
Aspartam podczas trawienia rozkłada się na kwas asparaginowy, fenyloalaninę i nieznaczne ilości metanolu. Każda z tych substancji występuje naturalnie w żywności: kwas asparaginowy i fenyloalanina są aminokwasami (znajdują się w produktach białkowych), a metanol występuje w owocach. Jednak w żywności związki te występują w połączeniu z innymi substancjami, natomiast w wyniku rozkładu aspartamu powstają ich wolne formy.
Z kwasu asparaginowego powstaje asparaginian, który jest neuroprzekaźnikiem. Jednak zbyt wysokie stężenie neuroprzekaźników powoduje ich nadmierne pobudzenie i w rezultacie śmierć. Dlatego zwiększone spożycie aspartamu może wpływać na obumieranie komórek nerwowych.
U osób chorych na fenyloketonurię, wysokie stężenia fenyloalaniny oraz jej metabolitów we krwi działają toksycznie oraz mogą prowadzić do nieodwracalnego uszkodzenia mózgu. Dlatego też na każdym opakowaniu jednostkowym produktu zawierającego aspartam musi być umieszczone ostrzeżenie: „zawiera źródło fenyloalaniny”.
Ilość metanolu wytworzona po spożyciu produktu słodzonego aspartamem jest niewielka w porównaniu z tym co spożywamy wraz z innymi produktami. Przykładowo, spożycie 330 ml napoju zawierającego aspartam to wytworzenie 20 mg metanolu w organizmie, taka sama ilość soku owocowego to 40 mg. Jednak w owocach metanol występuje w połączeniu z pektyną. Nasz organizm nie wytwarza enzymu, który umożliwiłby odłączenie metanolu od pektyny, dlatego nawet większe ilości metanolu występujące w owocach (w porównaniu do aspartamu) są całkowicie nieszkodliwe.
Produktem ubocznym metabolizmu aspartamu jest dwuketopiperazyna (DKP). Jest to substancja, która powstaje w wyniku długiego przechowywania płynnych produktów, zawierających aspartam. Badania wskazują, że związek ten może mieć wpływ na powstawanie nowotworów mózgu.
Niektóre badania wykazały, że po konsumpcji aspartamu u osób wrażliwych może nastąpić reakcja alergiczna objawiająca się m.in. wysypką, obrzękiem języka i gardła lub też problemami z oddychaniem.Europejski Urząd do spraw Bezpieczeństwa Żywności (EFSA, ang. European Food Safety Authority) stwierdził, że obecne dopuszczalne dzienne spożycie (40 mg aspartamu na 1 kg masy ciała - co odpowiada spożyciu ok. 17 puszek napoju dietetycznego dziennie przez dorosłego człowieka o masie ciała 70 kg) jest bezpieczne. Substancje intensywnie słodzące zostały wiele razy przebadane i niby nie powinniśmy mieć powodów do wątpienia w bezpieczeństwo ich stosowania i spożywania. Jednak czy nie lepiej przestawić się na naturalną słodycz?
Spożywanie większej ilości polialkoholi (związki mające końcówkę w nazwie -itol), takich jak ksylitol, mannitol czy sorbitol, może powodować biegunkę, wzdęcia lub niestrawność. Zaobserwowano, że polialkohole w dawkach 20–50 g, u osób szczególnie wrażliwych, powodowały uporczywe biegunki prowadzące do odwodnienia, utraty składników mineralnych i witamin rozpuszczalnych w wodzie, głównie z grupy B. Polialkohole zwykle lepiej tolerowane są przez osoby po 40. roku życia, natomiast u dzieci objawy nietolerancji są 6-krotnie częstsze. Docelowo zaleca się nie przekraczania dawki 15–20 g dziennie (ok. 3–4 łyżeczki), choć niektóre źródła podają wartość dwukrotnie wyższą. Istnieją również doniesienia na temat potencjalnych korzyści ze spożywania polialkoholi. Wyniki pewnych doświadczeń sugerują, że mogą one przyczyniać się do obniżenia ryzyka wystąpienia nowotworu jelita grubego.
Na grafice, na czerwono zostały zaznaczone: sorbitol, którego powinny unikać kobiety ciężarne i karmiące, dzieci oraz osoby cierpiące na fenyloketonurię. Zbyt duże spożycie może wywołać bolesne skurcze jelit, wzdęcia i biegunkę. Może nasilać objawy zespołu jelita nadwrażliwego. Natomiast mannitol spożyty w nadmiarze może wywoływać mdłości, wymioty i biegunki.
Przeciwieństwem aspartamu jest ksylitol, który ma bardzo dobre opinie. Nie ma co się dziwić, ponieważ ksylitol:
Zaleca się spożywanie do 15 g ksylitolu dziennie (ok. 3 łyżeczek), ale naukowcy fińscy zalecają spożywanie do 40 g (około 10 łyżeczek). Organizm musi się przyzwyczaić do wytwarzania większej ilości enzymu trawiącego ksylitol, dlatego należy stopniowo zwiększać jego dawkę dobową (najlepiej zaczynać od łyżeczki do herbaty). Tak się składa, że spożycie w nadmiernych ilościach może mieć efekt przeczyszczający. Z tego powodu najlepiej go nie podawać dzieciom do 3‐go roku życia (lub w bardzo małych ilościach).
Brak komentarzy pod tym artykułem
Dodaj komentarz