Moduł tworzenia i zarządzania listami zakupowymi jest dostępny
tylko w naszej aplikacji. Zachęcamy do jej odwiedzenia.
Zespół Czytamy Etykiety
Marka, znana z pastelowych opakowań i „aktywnego” podejścia do pielęgnacji, poinformowała, że podczas produkcji doszło do pomyłki składników. Wycofaniem objęto:
Według oficjalnego komunikatu, w formułach wykryto obecność niepożądanych konserwantów i surfaktantów, które nie powinny się tam znaleźć. Co gorsza, niektóre partie kremów zostały zanieczyszczone drożdżami i bakteriami, które mogą stanowić ryzyko dla zdrowia użytkowników.
Na ten moment akcja wycofania produktów dotyczy wyłącznie Stanów Zjednoczonych. W Polsce, gdzie kosmetyki Drunk Elephant dostępne są głównie w perfumeriach Sephora, nie ma doniesień o zanieczyszczonych partiach. Marka zapewnia, że produkty dostępne na polskim rynku są bezpieczne.
Drunk Elephant apeluje o zaprzestanie używania produktów i umożliwia zwrot wycofanych partii. Klienci mogą sprawdzić numery partii na stronie marki oraz skorzystać z procedury zwrotu, aby otrzymać pełny zwrot i wymianę na nowe, bezpieczne produkty.
Drunk Elephant, uwielbiana przez młodsze pokolenie dzięki popularności na TikToku, stoi teraz w obliczu ogromnego wyzwania. To kolejny przypadek pokazujący, jak ważna jest kontrola jakości kosmetyków. Choć firma zapewnia, że wycofanie dotyczy „małej liczby partii”, klienci niepokoją się o bezpieczeństwo swoich ulubionych produktów.
Zaufanie klientów, które buduje się latami, może zostać zachwiane przez jedną pomyłkę. Na szczęście Drunk Elephant działa szybko i transparentnie, co daje nadzieję, że problem uda się zażegnać.
Jeśli posiadasz produkty Drunk Elephant zakupione w Stanach Zjednoczonych, koniecznie sprawdź numery partii! W Polsce możesz jednak spać spokojnie – dotychczasowe informacje potwierdzają, że kosmetyki dostępne w polskiej dystrybucji są bezpieczne.
Więcej szczegółów znajdziesz na oficjalnej stronie Drunk Elephant. Czy wycofanie produktów wpłynie na twoje zaufanie do tej marki? Podziel się swoją opinią w komentarzach!
Brak komentarzy pod tym artykułem
Dodaj komentarz