Moduł tworzenia i zarządzania listami zakupowymi jest dostępny
tylko w naszej aplikacji. Zachęcamy do jej odwiedzenia.
Zespół Czytamy Etykiety
Jeśli chcecie kupić ciastka bądź herbatniki maślane to najpierw na przodzie opakowanie przeczytajcie czy są maślane czy o smaku masła. Produkty "o smaku" mogą zawierać tylko aromaty, dlatego bądźcie czujni. Nie sugerujcie się pięknymi opakowaniami ani wysoką ceną. Często wysoka cena idzie w parze z wysoką jakością. Jednak zdarzają się wyjątki. Znane i mocno reklamowane marki są drogie i mają kiepskie składy. Dlatego warto przeczytać skład. I najlepiej jakby wyglądał tak: mąka, masło, cukier, jaja, sól, ewentualnie substancje spulchniające. Ideałem byłyby ciastka bezcukrowe, a z owocami (są takie w sprzedaży, ale nie są maślane). Za zbędne uważam tłuszcze roślinne (zwłaszcza utwardzane), syrop glukozowo-fruktozowy, pirosiarczyn sodu, emulgatory. Pamiętajcie również, żeby sprawdzać ilość cukrów w ciastkach, bo nadmierne spożycie tego składnika ma zgubny wpływ na zdrowie.
Uważajcie zwłaszcza na ciastka wyglądające na stworzone z myślą o dzieciach. W tym przypadku mam na myśli ciastka i herbatniki Kubuś. Nie dość, że zawierają niewiele masła to zawierają pirosiarczyn sodu, który może być przyczyną ataków astmy oraz wywoływać katar sienny, chroniczną pokrzywkę i atopowe zapalenie skóry. Ponadto może obniżyć zawartość witamin w produktach na skutek utlenienia. Dlatego tak istotne jest, żeby unikać tego dodatku do żywności. Zwłaszcza dzieci nie powinny jeść produktów zawierających siarczany. Ponadto ilość cukrów jest wysoka... W zestawieniu nie umieściłam ciastek przeznaczonych dla niemowląt - Gerber Junior. Zawierają one jeszcze więcej cukrów niż Ciastka Kubuś... I ich lista składników pozostawia wiele do życzenia... Dlatego nie sugerujcie się tym, że są to produkty dla dzieci. One mają często o wiele gorszy skład niż zwykłe produkty.
Brak komentarzy pod tym artykułem
Dodaj komentarz