Moduł tworzenia i zarządzania listami zakupowymi jest dostępny
tylko w naszej aplikacji. Zachęcamy do jej odwiedzenia.
Zespół Czytamy Etykiety
Czasami wydaje nam się, że znamy już produkty dostępne na rynku na wylot i nic nas nie zaskoczy, a tu jednak niespodzianka!
Okazuje się, że mamy ciągle sporo do nadrabiania, jak na przykład polska marka kosmetyków naturalnych Bioetiq!
Przyznajemy się jawnie – trafiliśmy na nią przypadkiem, przez reklamy i początkowo kojarzyła nam się z zupełnie inną firmą, przez co nie zwróciliśmy od razu uwagę na ofertę. Po jakimś czasie przyszedł ten moment, gdy coś "kliknęło" a my... kliknęliśmy w link 😉
Produkty te są dość proste i nie mają wygórowanych cen (a to lubimy), sporo z nich możemy z pewnością polecić osobom z cerą wrażliwą i alergiami np. żel aloesowy do twarzy, który nie zawiera ani perfum, ani Cocamidopropyl Betaine (co prawda my nie mamy nic przeciwko niemu, ale część osób jest wrażliwa na ten związek).
Podoba nam się też bogata oferta – w zasadzie znajdziemy tu wszystko co potrzebne do pielęgnacji twarzy i ciała, w tym bardzo ciekawe serum żelowe z olejem z opuncji figowej zawieszonym w postaci mikrokapsułek w żelu hialuronowym! To jest autentycznie coś, czego wcześniej nie widzieliśmy! Minus jest taki, że do stworzenia takiego produktu użyto min. syntetycznego zagęstnika, ale ostatecznie oceniamy go pozytywnie.
Na uwagę zasługuje też ogromny wybór kremów dla każdego rodzaju cery – zarówno do tej dojrzałej, jak i wrażliwej, suchej i potrzebującej wsparcia.
Chyba jedyny produkt w którym jest "zgrzyt" to tonik – po pierwsze nie spodziewaliśmy się wśród produktów o naprawdę naturalnym składzie takiego dodatku jak polysorbate, a że jeszcze jest dość wysoko w składzie, to niestety nie możemy tego kosmetyku z czystym sercem polecić i zostawiamy decyzję Wam, czytelnikom czy jest warty Waszej uwagi!
Dajcie znać czy testowaliście produkty tej marki!
Agnieszka
Miałam krem do twarzy i masło do ciała, nic specjalnego.
Dodaj komentarz