BeBio do twarzy Mini Analiza

Autor: Justyna Czybier Udostepnij artykuł:

O! Jeszcze przed chwilą w ofercie pojawiły się maski do włosów, masła i szampony, a tu kolejne nowinki! I co ciekawe – marka BeBio postanowiła rozszerzyć swoją ofertę o kosmetyki do twarzy!

Cała oferta jest starannie przemyślana, od razu dostajemy gotowy „zestaw” do skomponowania swojej pielęgnacji – od demakijażu (z użyciem płynu micelarnego), żel, tonik po wybór kremów do twarzy, osobno pod oczy i serum.

Składy są dość krótkie i proste, ale nie zabrakło tu oczywiście składników aktywnych – w wielu produktach pojawia się sok z trawy młodego jęczmienia, który nie tylko wzmacnia naczynka, ale też rewitalizuje skórę i wzmacnia jej odporność czy takie składniki jak aloes, ekstrakt z białej herbaty czy ekskluzywny olej z opuncji figowej, nazywany także czasem roślinnym botoxem!

Marka przyzwyczaiła nas też do tego, że zawsze robi coś z myślą o osobach ze skórą wrażliwą i alergiczną – dlatego oprócz tego, że w kremach pod oczy nie znajdziemy ani grama perfum (nie ma ich też w płynie micelarnym, toniku czy żelu do twarzy) mamy też hipoalergiczny krem na dzień i na noc. Nie zawiera on perfum, ani barwników, a w składzie znajdziemy dobrze tolerowane przez skórę wrażliwą masła i oleje (min. shea i olej ze słodkich migdałów) oraz łagodzący ekstrakt z herbaty czy też wyciąg z nasion lnu!

Ceny są bardzo korzystne! Myślimy, że to jedna z tych serii, gdzie każdy znajdzie coś dla siebie. My na pewno coś przetestujemy, bo spośród obecnych kosmetyków tej marki mamy kilku ulubieńców (np. absolutnie genialny balsam do ciała z siemieniem lnianym w dużym opakowaniu z pompką)

Wszystkie opakowania są z recyklingu

Komentarze

Brak komentarzy pod tym artykułem

Dodaj komentarz