Moduł tworzenia i zarządzania listami zakupowymi jest dostępny
tylko w naszej aplikacji. Zachęcamy do jej odwiedzenia.
Zespół Czytamy Etykiety
Jaki powinien być idealny płyn do higieny intymnej? Przede wszystkim delikatny! Produkt ten może mieć bowiem kontakt z delikatną śluzówką w okolicach intymnych. Ponadto powinien mieć on odpowiednie pH, tak by wspierać bakterie kwasu mlekowego, które chronią nas przed infekcjami i ostatnie kryterium – nie powinien podrażniać. A to oznacza, że w składzie nie powinno być barwników, dodatków zapachowych (nawet tych naturalnych) i innych substancji potencjalnie drażniących.
Co zatem jest mile widziane? Substancje nawilżające i probiotyki! Te ostatnie zresztą to kultury pożytecznych bakterii, dzięki ich dodatkom w kosmetykach wspomagamy zasiedlenie skóry tymi bakteriami i ograniczamy rozwój niepożądanej mikroflory. Probiotyki znacząco różnią się od prebiotyków, te pierwsze oznaczają, że w produkcie są żywe kultury bakterii lub ich fermenty czy lizaty, prebiotyki z kolei to pożywka, która wspiera rozwój pożądanych bakterii. Dodatkowo probiotyki chronią nas przed alergenami i wzmacniają skórę, dzięki czemu jest mniej podatna na podrażnienia i szybciej się regeneruje.
I chociaż mogłoby się zdawać, że bakterie poddane takiej „obróbce” nie dadzą rady wesprzeć kolonizacji naszej skóry to jednak okazuje się, że zarówno lizaty komórkowe jak i produkty fermentacji tych szczepów zaliczamy do skutecznych substancji.
Dlaczego w ogóle warto sięgnąć po osobny produkt do higieny intymnej? Jeśli myjecie się perfumowanymi, mocno pieniącymi żelami lub mydłami w kostce to produkty te mogą nie tylko podrażniać delikatne okolice, ale także wyjaławiać nasz naturalny mirobiom, co otwiera drogę patogenom. Dlatego warto sięgnąć po produkt delikatny, bez zbędnych dodatków, a do reszty ciała używać tego, co nam najbardziej odpowiada.
Ten konkretny płyn wyróżnia jeszcze jeden, ważny certyfikat – Allergy Certified. Oznacza on, że produkt spełnił rygorystyczne normy, a substancje użyte do jego produkcji zostały odpowiednio oczyszczone (w tym aloes i Cocamidopropyl Betaine) – jest to warunek konieczny tej organizacji!
To co jeszcze podoba nam się w tym produkcie to podejście do opakowania – tutaj mamy bowiem do czynienia z opakowaniem wykonanym w całości z recyklingu. Może nie jest przez to idealnie białe i jednolite, ale dzięki temu producent nie przyczynił się do kolejnej produkcji odpadów. Zamiast tego wykorzystano to, co już zostało wyprodukowane!
Oczywiście standardowo przypominamy – kosmetyki do higieny intymnej służą do mycia z zewnątrz (czyli sromu), a nie w środku (nigdy nie myjemy pochwy i nie wprowadzamy do niej produktów do tego nie przeznaczonych lub bez zalecenia lekarza). Produkty do higieny intymnej nie służą do leczenia, jeśli coś Cię niepokoi, odwiedź koniecznie lekarza!
⦁ Aqua – woda;
⦁ Lauryl Glucoside – glukozyd laurylowy, niezwykle
delikatna substancja myjąca z cząsteczką cukru prostego w swojej budowie,
łagodny dla skóry i włosów, kondycjonuje skórę, w kremach stosowany również
jako lekki emulgator, akceptowany w kosmetykach naturalnych;
⦁ Cocamidopropyl
Betaine – delikatna substancja myjąca, wspomaga tworzenie piany, samodzielnie
ma mniejsze właściwości myjące niż w połączeniu z innym, łagodnym detergentem.
Podejrzewana o wywoływanie reakcji alergicznych u osób z bardzo wrażliwą skórą,
jest to jednak spowodowane pozostałościami po produkcji (min. Cocamidopropyl
Dimethylamine), obecnie
częściej stosuje się oczyszczoną substancję, zwłaszcza w certyfikowanych
produktach hipoalergicznych;
✅ Lactobacillus
Ferment – substancja powstała w wyniku fermentacji bakterii kwasu mlekowego
Lactobacillus, a następnie odfiltrowania samych bakterii i użycia roztworu z
ich metabolitami. Bakterie te stosuje się szeroko min. w przemyśle spożywczym
do uzyskiwania produktów fermentacji takich jak jogurty, kefiry czy kiszonki
warzywne. W kosmetykach działa jako naturalny środek hamujący rozwój
niepożądanej mikroflory, dodatkowo wspomaga nawilżenie skóry i chroni ją przed
patogenami;
✅ Tocopherol – witamina E, naturalny przeciwutleniacz,
przyspiesza regenerację, ujędrnia, odżywia, wzmacnia naczynka. W kosmetykach
stosowana w celu przedłużenia ich świeżości;
✅ Aloe Barbadensis Leaf Juice – sok z liści aloesu, bogaty w aminokwasy, enzymy oraz witaminy czy związki mineralne, a także cukry czy naturalny kwas salicylowy. Działa gojąco, łagodząco, pomaga zmatowić skórę i zwęzić pory. Przenika w głąb skóry, jest substancją nawilżającą;
⦁
Coco-Glucoside – glukozyd kokosowy, jedna z najłagodniejszych substancji
myjących, w swojej budowie ma cząsteczki cukru prostego, poza właściwościami
myjącymi działa lekko kondycjonująco;
⦁ Glyceryl Oleate –
emulgator, stabilizuje produkt, ma także delikatne właściwości myjące;
⦁
Hydrogenated Vegetable Glycerides Citrate – emulgator i substancja
zmiękczająca, stabilizuje kosmetyk i zapobiega jego rozwarstwianiu;
✅ Lactic Acid – kwas mlekowy (AHA), reguluje pH, ma zdolność
przenikania przez warstwę rogową naskórka, jest częścią NMF w skórze (Natural
Moisture Factor - Naturalny Czynnik Nawilżający), który odpowiada za
odpowiednie nawodnienie naskórka. Kwas mlekowy pozyskuje się podczas
naturalnego procesu fermentacji z wykorzystaniem bakterii mlekowych;
⦁ Citric Acid – kwas
cytrynowy (AHA), reguluje pH, rozjaśnia, w wyższych stężeniach może delikatnie
złuszczać skórę. Zwiększa trwałość i stabilność kosmetyku;
⦁ Sodium
Benzoate, Potassium Sorbate – układ konserwujący powstały przez połączenie soli
sodowej kwasu benzoesowego i soli potasowej kwasu sorbinowego, można go
stosować zarówno w produktach spłukiwanych, jak i tych pozostawianych na
skórze, dopuszczony do stosowania w kosmetykach naturalnych;
Wpis powstał we współpracy z marką 4organic
Brak komentarzy pod tym artykułem
Dodaj komentarz