Pianki do golenia

Autor: krytyk_kosmetyczny Udostepnij artykuł:

Powszechnie wiadomo, że Panowie za eksperymentami i testowaniem nowości kosmetycznych raczej nie przepadają, więc tym bardziej warto podejść z głową do wyboru produktu do golenia. Dzięki temu, gdy raz znajdziemy dobry kosmetyk, przy kolejnych zakupach będzie można sięgnąć po niego automatycznie bez zastawiania się. Pozwoli to zaoszczędzić czas, który trzeba by ponownie poświęcić na żmudne czytanie i analizowanie składu, jeśli poprzedni produkt okazał się niedobry i nie chcemy do niego wracać.


Po w ogóle stosować piankę do golenia?

Przede wszystkim powinna ona spełniać dwie funkcje – zmiękczać zarost, by ułatwić jego precyzyjne usunięcie oraz pielęgnować skórę, by zapobiec podrażnieniom powstającym w trakcie golenia.  Wybór odpowiedniej pianki jest więc kluczowym czynnikiem, który zapewni sukces w postaci gładkiej i miękkiej skóry.  

Jak dobrze stosować piankę do golenia?

Najlepiej nakładać ją na skórę umytą ciepłą (ale nie gorącą!) wodą z dodatkiem preparatu myjącego. Twarz musi być czysta, aby zminimalizować ryzyko zakażenia. Ciepła woda sprzyja rozluźnieniu skóry i zmiękczeniu zarostu. Piankę należy nakładać w kierunku przeciwnym do wzrostu włosa i delikatnie wmasowywać, a nie tylko położyć na skórze. Potem trzeba chwilę odczekać, by produkt zdążył zadziałać.

Na co zwrócić uwagę przy wyborze pianki do golenia?

Każda pianka stanowi mieszankę gazów takich jak Propane, Butane, Isobutane, które pełnią funkcję spieniacza i ułatwiają rozpylenie produktu. Niestety, mogą one również podrażniać, a butan jest dodatkowo niebezpieczny dla układu nerwowego. Większość pianek zawiera także Palmitic Acid i Stearic Acid. Są to substancje, które mogą być komodogenne, czyli sprzyjać powstawaniu zaskórników.

Dobrze wybrać piankę bez zawartości alkoholu. Co prawda, działa on antyseptycznie, ale również powoduje zaczerwienienie i nieprzyjemne uczucie pieczenia, ściągnięcia i przesuszenia. Powinni go unikać szczególnie Panowie z wrażliwą skórą.

Byłoby bardzo dobrze, gdyby pianka do golenia zawierała substancje pielęgnujące, takie jak gliceryna, pantenol, aloes. W przypadku tych składników - im ich więcej, tym lepiej. Również im wyżej w składzie będą się one znajdowały, tym wykażą lepsze działanie. Niestety, w drogeryjnych piankach jest ich jak na lekarstwo.

Jak widać z naszego porównania, składy dostępnych na rynku pianek nie zachwycają. Tym bardziej po goleniu warto sięgnąć po dobry, nawilżający krem, który uratuje sytuację i da skórze trochę ukojenia i nawilżenia.

Komentarze

Brak komentarzy pod tym artykułem

Dodaj komentarz