Pleśń w żywności

Zdrowie 01-09-2022
Autor: Agnieszka W. Udostepnij artykuł:

Pleśń w żywności - temat rzeka… Skąd ona się w ogóle bierze? Rozwojowi pleśni towarzyszą wysoka temperatura i wilgotne podłoże oraz powietrze. Jej pojawienie się zwykle ma związek nieprawidłowym przechowywaniem lub zbyt długim otwarciem produktu w lodówce.

I tak w dużym uproszczeniu: pleśń, która sama pojawia się na żywności w skutek jej złego przechowywania, może prowadzić do negatywnych skutków zdrowotnych (widzicie je na jednej z grafik).
Są jednak gałęzie przemysłu spożywczego w których wykorzystuje się pożyteczne i nieszkodliwe gatunki pleśni – jest to między innymi przemysł serowarski i winiarski. Jak zjecie ser pleśniowy, to ile dobrze tolerujecie produkty mleczne, nic wam nie zaszkodzi.

To jeden z pierwszych mitów - że wszystkie rodzaje i gatunki pleśni są szkodliwe.
Jednak najbardziej popularnym i tam jest to, że po odkrojeniu spleśniałego kawałka, dalej można zjeść resztę produktu. Tak to nie działa - ponieważ grzyb mógł już wytworzyć zarodniki i toksyny, które poszły w głąb produktu i których nie jesteśmy w stanie zobaczyć gołym okiem… Niby to wiemy, ale nadal wielu ludzi praktykuje ten sposób na "niemarnowanie" - uwierzcie nam - są lepsze sposoby na zero-waste! :)

W przypadku produktów suchych, jest mniejsze ryzyko, że ta pleśń się rozniosła dalej – ale dla świętego spokoju radzimy jednak odpuścić zjedzenie takiego "przysmaku".

Najgroźniejszą toksyną "odpleśniową" jest AFLATOKSYNA, która powoduje bardzo niekorzystne skutki zdrowotne (włącznie z uszkodzeniem narządów wewnętrznych) - a nawet śmierć. Nie warto ryzykować!

Komentarze

Brak komentarzy pod tym artykułem

Dodaj komentarz