Kosmetyki z kombuchą porównanie

Autor: Justyna Czybier Udostepnij artykuł:

To chyba zupełny przypadek, że dwie marki kosmetyczne zdecydowało się na wypuszczenie linii kosmetycznej z dodatkiem kombuchy w tym samym czasie, ale nie dziwimy się. Substancja ta, podobnie jak inne fermenty zyskuje na popularności i jest całkiem rozpoznawalna dzięki branży spożywczej. Wzięliśmy pod lupę te propozycje i porównaliśmy ze sobą, ciekawi która wypadła lepiej?


Sama kombucha jest słodko-kwaśnym napojem, lekko gazowanym, który powstaje przez fermentowanie wybranej przez nas herbaty (najczęściej jest to czarna lub zielona) przez symbiotyczną kolonię bakterii i kultury drożdży (tzw. SCOBY). W niektórych domach napój ten znany jest od dawna i przygotowały go nasze babcie nim został zastąpiony przez łatwiej dostępne napoje gazowane, dlatego cieszy nas jego powrót.

I chociaż właściwości pro-zdrowotne nie zostały udowodnione, to kombucha jest całkiem ciekawą substancja w kosmetyce!

To nie pierwszy raz kiedy przemysł kosmetyczny czerpie inspirację ze znanych nam produktów spożywczych, ale po całkiem udanym trendzie na rozmaite "Skin Food" czy "Food for Skin" oraz wykorzystanie superżywności w kosmetykach przyszedł czas na coś innego, świeżego.

Dlatego nic dziwnego, że tak mocno zainteresowano się fermentami! Substancje te do tej pory wykorzystywały raczej niszowe marki, a teraz czeka nas mała rewolucja. Co tak naprawdę dają nam w kosmetykach?

Fermenty wykorzystywane w kosmetyce najczęściej powstają z udziałem bakterii lub drożdży i wybranych ekstraktów roślinnych. Dzięki pracy mikroorganizmów wybrane surowce ulegają przekształceniu i nabierają właściwości, których nie posiadają w stanie "surowym". Dzieje się tak między innymi dzięki rozkładaniu cukrów na inne substancje czy też rozkładowi niektórych związków na mniejsze i łatwiej przystępne dla skóry i włosów. Dodatkowo po fermentacji odfiltrowywany jest cały ekstrakt łącznie z minerałami i witaminami potrzebnymi mikroorganizmom do życia i to wszystko trafia do kosmetyku.

Ciekawym przykładem jest ferment z bambusa, bogatego w naturalną krzemionkę, który po tym procesie zyskuje właściwości podobne do silikonów, jednak nadal pozostaje substancją naturalną!

Właśnie taką substancją jest kombucha, zwana czasem "magicznym grzybkiem". Fermentowana herbata bogata jest w kwasy organiczne, witaminę C, witaminy z grupy B, substancje mineralne oraz niewielkie ilości alkoholu, kofeiny i cukru. Dzięki temu kombucha świetnie wspomaga nawilżenie, rozjaśnia skórę (głównie dzięki delikatnemu złuszczaniu), a przede wszystkim chroni ją przed wolnymi rodnikami i bakteriami.

Jak wypadają nowe linie kosmetyków?

Zebraliśmy na grafikach porównanie poszczególnych produktów i chociaż obie serie możemy śmiało polecić, to zwracamy w obu uwagę na obecność min. alergenów zapachowych.

Warto też podkreślić fakt, że produkty OnlyBio mogą być zdecydowanie nazywane naturalnymi, podczas gdy marka Soraya w kilku kosmetykach zdecydowała się na dodatki nie akceptowane w kosmetykach naturalnych.

A Wy co wybierzecie?

Komentarze

Brak komentarzy pod tym artykułem

Dodaj komentarz