Ostatnio porównywaliśmy dla Was kefiry, maślanki i jogurty naturalne, więc teraz przyszedł czas na jogurty owocowe. Tak naprawdę jest to wybór tzw. “mniejszego zła”, ponieważ idealnym rozwiązaniem jest zakup naturalnego jogurtu i owoców. Niestety sklepowe jogurty zawierają dodany cukier, co mnie nie cieszy.

Skład jogurtu

Za pozytywny skład jogurtu owocowego uważam taki: jogurt, owoce i cukier. Jednak za idealny uważam taki: jogurt i owoce. Cieszy mnie to, że producenci zaczynają produkować nabiał bez dodatku cukru. Takie jogurty “Pure” możecie znaleźć obecnie i w Lidlu, i w Biedronce. Bardzo cieszy mnie taka zmiana. Uważam, że po jogurt owocowy można od czasu do czasu sięgnąć, jednak na co dzień go nie polecam. A to wszystko przez zbyt wysoką ilość cukrów. W 100 g niektóre jogurty zawierają 15 g, a małe kubeczki (150 g) – ok. 22 g! I to jest moment, żeby uświadomić nieświadomych, że nie powinniśmy zjadać więcej niż 50 g cukrów prostych dziennie (chociaż najlepiej byłoby tę ilość obniżyć jeszcze o połowę…). Hmm, a jeden kubeczek to prawie 25 g! W przypadku dzieci ta ilość jest jeszcze niższa (ok. 3 łyżeczki cukru), dlatego lepiej nie przyzwyczajać ich do słodkich, a raczej przesłodzonych produktów.

Kryteria oceny

• pozytywna – otrzymały ją jogurty o prostym składzie: jogurt, owoce, cukier. Zawierają sporą ilość owoców oraz mają prosty skład bez masy niepotrzebnych dodatków.
• neutralna – otrzymały ją jogurty zawierające zbędne składniki i przeciętną ilość owoców. Składy neutralnie ocenionych produktów są zróżnicowane. Mimo tego, że niektóre substancje oznaczone na czerwono nie są szkodliwe (np. pektyny), to zaznaczyłam je ze względu na to, że są po prostu zupełnie niepotrzebne w jogurcie. Lepiej, jakby były zamienione na większą ilość owoców 😉
• negatywna – otrzymały ją jogurty z kiepskim składem. Mimo tego, że zawartość owoców w niektórych jest naprawdę wysoka (np. 13,5% w Fantazji), to jednak ilość zbędnych dodatków działa mocno na ich niekorzyść…

Co się bardziej opłaca?

Jeśli wybierzesz najtańszy jogurt owocowy (albo pseudo-owocowy) to droższa będzie wersja domowa. Jednak jeśli kupujesz jogurty smakowe za ok. 2-3 zł, to dużej różnicy w cenie nie będzie, a ten domowy może okazać się tańszy. Musisz się również zastanowić nad tym, czy chcesz płacić jakiekolwiek pieniądze za produkt marnej jakości. Czy warto wydawać na niego pieniądze? Czy warto kupować mleko z cukrem, odrobiną soku z truskawek, barwnikami, aromatami i zagęstnikami? Czy ciężko pracujesz po to, żeby wydawać pieniądze na takie oszukane produkty?

I przede wszystkim musisz pamiętać o czymś ważniejszym niż pieniądze. O zdrowiu i czerpaniu przyjemności z jedzenia. Osoby uzależnione od bardzo słodkich produktów mogą być niezadowolone z naturalnego smaku jogurtu domowego, dlatego mogą początkowo dodawać cukier albo inny środek słodzący do swojego jogurtu. Chociaż wydaje mi się, że wiele zależy od słodkości owoców. Jednak po jakimś czasie sklepowe jogurty będą dla takich konsumentów przesłodzone i niesmaczne.

Teraz najważniejsza kwestia, czyli zdrowie. To oczywiste, że nikt nie lubi chorować. Jednak tak często zapominamy, że wszystkie problemy zdrowotne zaczynają się w jelitach. Aby nie chorować (lub raczej chorować rzadziej), musisz pamiętać również o odpowiednim odżywianiu. Dlatego tak istotne jest eliminowanie ze swojej diety zbędnych produktów. Według mnie do tej grupy zbędnych artykułów spożywczych należą sklepowe jogurty owocowe. No dobrze, można sporadycznie po nie sięgać, ale tylko po te najlepsze. I w ramach deseru, a nie śniadania 🙂