Toniki do twarzy o działaniu łagodząco-nawilżającym są bardzo często pomijanym kosmetykiem w codziennej pielęgnacji twarzy. Służą do odświeżenia skóry, usunięcia nadmiaru środka stosowanego do mycia, a także do odbudowania lekko kwaśnego pH skóry.
Co w trawie piszczy, czyli dobre składniki oraz te, na które powinno zwrócić się szczególną uwagę
Produkty tego typu powinny zawierać substancje nawilżające, które wiążą wodę w naskórku, dzięki czemu utrzymywany jest odpowiedni poziom nawodnienia. Taki efekt mogą dać substancje takie jak pantenol, mocznik czy kwas hialuronowy. W takim preparacie nie może zabraknąć ekstraktów roślinnych, takich jak aloes czy ekstrakt z płatków róży japońskiej, które potęgują dobroczynne działanie toniku na skórę. Aloes przede wszystkim przeciwdziała przesuszeniu skóry dzięki regulowaniu naturalnego poziomu jej wilgotności, a ponadto działa przeciwzapalnie i łagodzi wszelkie powstałe podrażnienia naskórka. Ma on także działanie antyoksydacyjne i wspomagające ochronę przeciwsłoneczną. Róża japońska słynie natomiast z właściwości regeneracyjnych skóry dzięki dużej zawartości witaminy A, a co więcej, utrzymuje odpowiednie nawilżenie naskórka i odżywia go. W tego rodzaju produktów unikajmy natomiast związków chemicznych mogących uwalniać formaldehyd.
Co zamiast toników do twarzy ze sklepowej półki?
Alternatywą do toników z drogerii są hydrolaty, które tak samo jak tonik przywracają naturalne pH skóry. Jest to produkt uboczny pozyskiwania olejków eterycznych, otrzymywany poprzez destylację z parą wodą roślin (całości lub części). Zwany jest również wodą podestylacyjną,. W zależności od typu posiadanej cery zalecane są inne hydrolaty.
Do nawilżenia i łagodzenia naskórka dobrym wyborem będzie:
– hydrolat z pszenicy samopszy
– hydrolat z róży damasceńskiej
– hydrolat z kwiatu pomarańczy