Zestawienie sosów do spaghetti (klik) już było, więc teraz pora na sosy słodko-kwaśne. Niestety w tym przypadku nie mam dobrych wieści.
Najważniejsze, żeby sos składał się głównie z warzyw np. z pomidorów. Ewentualnie na pierwszym miejscu może znaleźć się woda, ale na drugim koniecznie warzywa. Jeśli na drugiej pozycji jest cukier albo inna substancja słodząca to lepiej produkt pozostawić na półce sklepowej. Może jeśli spadnie sprzedaż takiego przesłodzonego i mało wartościowego sosu to producent zmieni recepturę?
Czy jest w czym wybierać?
Żaden sos nie zasłużył na ocenę pozytywną. Najbliżej pozytywnej oceny był Ekologiczny sos słodko-kwaśny Farma Świętokrzyska, ponieważ głównie składa się z pomidorów, cebuli i papryki. Cukier znalazł się na piątej pozycji. Oprócz cukru sos został posłodzony miodem. Zastanawiałam się czy wyróżnić ten sos, ale całkowita ilość cukrów (czyli 16,2 g w 100 g)jest wysoka, dlatego w rezultacie otrzymał ocenę neutralną. Jednak jeśli masz ochotę na sklepowy sos słodko-kwaśny to uważam, że właśnie ten mógłby być godny uwagi.
Inne sosy z przeciętnym składem to Międzychód, Bio Zentrale, Dawtona. Dawtona głównie składa się z pomidorów, wody i cukru. Ale w porównaniu do innych sosów to właśnie on zawiera najniższą ilość cukrów (czyli 12 g w 100 g). Plus również za obecność ananasa, papryki, marchwi, cebuli. Niestety zawiera również skrobię oraz kwas cytrynowy. Natomiast Sos Międzychód składa się głównie z pomidorów, wody i ananasa. Plus za obecność papryk, cebuli, marchwi, pędów bambusa. Ale minus za dodatek skrobi. Z kolei Sos Bio Zentrale składa się głównie z wody, warzyw i przecieru pomidorowego. Jednak zawiera całkiem sporo cukrów (czyli 19 g w 100 g), ponieważ został posłodzony surowym cukrem trzcinowym i zagęszczonym sokiem jabłkowym.
Pozostałe sosy mają gorsze składy. Uważam, że na co dzień lepiej jest unikać takich sosów i spróbować samemu przyrządzić zdrowszą wersję sosu słodko-kwaśnego. Jednak jeśli nie mamy wyjścia i koniecznie chcemy kupić gotowca to jedynie mogę polecić Farmę Świętokrzyską, Międzychód, Dawtona, Bio Zentrale. Przyznaję, że nie próbowałam nigdy tych sosów i nie mam pojęcia jak smakują. Jednak smak to kwestia indywidualna – często dostajemy skrajne opinie dotyczące konkretnego produktu. Niektórzy lubią słodko, a inni nie. Z tego względu podczas oceny produktów biorę pod uwagę listę składników, wartość odżywczą, a także opakowanie.
Kryteria oceny
- pozytywna była zarezerwowana dla sosu BEZ żadnych substancji zagęszczających, skrobi, mąki. Dla sosu z wysoką ilością warzyw i owoców (a dokładnie ananasa). Niestety takiego nie znalazłam.
- neutralna dla sosów z przeciętnym składem: Farma Świętokrzyska (do kupienia w sklepach internetowych), Międzychód (do kupienia w wielu sklepach, np. E.Leclerc), Dawtona (w wielu sklepach np. Tesco), Bio Zentrale (w sklepach internetowych).
- negatywna dla pozostałych sosów – wśród nich lepsze składy mają Pudliszki. Niektórzy mogą się zdziwić dlaczego otrzymały ocenę negatywną – na pierwszy rzut oka mają podobny skład do np. Dawtona. Jednak Pudliszki zawierają mniej warzyw, do tego aromaty (przynajmniej naturalne) i koncentraty roślinne barwiące, które nadają odpowiedniego smaku oraz barwy (te składniki zastępują wartościowe warzywa). Ich ocena jest na pograniczu neutralnej i negatywnej. Nie jest to zły skład, bo jakbym się uparła to mogłyby te sosy otrzymać ocenę neutralną. Sosy, które składają się z wody i cukru uznałam za mniej wartościowe, dlatego otrzymały ocenę negatywną.