Produkty light mają często kiepskie składy. Może i zawierają mniejszą ilość tłuszczu, ale często zawierają więcej cukrów niż wersja klasyczna. W przypadku majonezów również tak jest.
Nie znalazłam majonezu light z dobrym składem, dlatego wszystkie oceniłam negatywnie. Uważam, że dobrym pomysłem jest mieszanie majonezu klasycznego z jogurtem naturalnym. W sałatce nie poczujecie różnicy, a tak będzie o wiele zdrowiej.
Spośród dodatków można znaleźć w majonezach light:
– sól wapniowo-disodową EDTA (jako przeciwutleniacz)
– sorbinian potasu (gdyby nie on, majonez Kielecki miałby pcenę neutralną – ale z nim nie ma opcji :))
– aromaty
– regulatory kwasowości (kwas cytrynowy i fosforowy)
Jednymi z popularniejszych dodatków są skrobie oraz cukier i barwnik – ale barwnik to kurkumina, więc nie będziemy się czepiać, bo to naturalny składnik. Co by nie było, majonezy klasyczne mają (przynajmniej niektóre) lepsze składy – tam można znaleźć co najmniej kilka dobrych majonezów). Warto też przyjrzeć się wegańskim odpowiednikom majonezu – mają całkiem niezłe składy.