Skip to main content

Gumy rozpuszczalne – porównanie

2021-06-21

Porównanie produktów

Autor: Agnieszka W.

Przygotowując to zestawienie, miałam przeświadczenie, że znajdę może 3-4 rodzaje gum – te najpopularniejsze w sklepach. Zrobiłam jednak spory research w internecie – i trafiłam na trochę więcej innych, mniej spotykanych gum (także typowo zagranicznych, ale sprzedawanych w polskich sklepach internetowych). Przyznam, że z określeniem składników na dany kolor, miałam często niemały problem. Zapraszam do […]

Przygotowując to zestawienie, miałam przeświadczenie, że znajdę może 3-4 rodzaje gum – te najpopularniejsze w sklepach. Zrobiłam jednak spory research w internecie – i trafiłam na trochę więcej innych, mniej spotykanych gum (także typowo zagranicznych, ale sprzedawanych w polskich sklepach internetowych). Przyznam, że z określeniem składników na dany kolor, miałam często niemały problem. Zapraszam do czytania!


Niestety, próżno było szukać gum z dobrym składem – takich, które zasłużyłyby na uśmiech od nas w zestawieniu 🙂
Jak wiecie, słodycze nigdy nie będą miały wartych uwagi składów – w końcu to dużo cukru, tłuszczu i dodatków. Najlepiej ocenione zostały gumy Maoam i Fritt – miałby dość zbliżone listy. Przy okazji istotna rzecz – w Maoam oceniałam skład gum o smaku pomarańczowym, dlatego lista może być nieco krótsza, niż w przypadku innych. Może być np. o jeden barwnik mniej – bo potrzebny do gum tylko w jednym smaku, a gdy jest ich więcej, często trzeba dać do każdego inny (na szczęście w większości stosowane są naturalne barwniki). Różnice nie są tak duże.

Cała reszta dostała negatywne oceny. Na czerwono zaznaczałyśmy wszystkie oleje utwardzone/uwodornione (są one źródłem szkodliwych izomerów trans), skrobie modyfikowane, sztuczne aromaty, chemiczne dodatki, często także zagęstniki podwyższające indeks glikemiczny (maltodekstryna, dekstroza, dekstryna). W tej grupie znalazły się też barwniki:  E129, E133, E102, E110. Mogą one mieć szkodliwy wpływ na skupienie uwagi u dzieci. Ktoś powie: “przecież te składniki są potrzebne, żeby zrobić taki produkt – jak je usuniemy, to co zostanie?”. W takim wypadku warto sprawdzić na te dwa najlepiej ocenione – “zbędność” danego składnika ustalamy w odniesieniu do najlepiej ocenionych. Skoro dało się je zrobić, to i inne by się udało bez wyżej wymienionych składników 🙂

Jakiś środek żelujący (typu agar czy żelatyna) jest raczej konieczny, więc zostawiłyśmy je w spokoju. Podobnie kwas cytrynowy, choć tu bym się kłóciła – czy na pewno jest on tutaj niezbędny? W jednych gumach (z apteki) znalazłyśmy sporo witamin – postanowiłyśmy zaznaczyć je na niebiesko. Oprócz tego tam, gdzie witamina C  czy tokoferol zostały użyte jako przeciwutleniacz, a nie typowy wzbogacacz, też są na niebiesko – w końcu (choć funkcja inna), to budowa się nie zmienia 🙂


AUTOR

Agnieszka W.

Agnieszka - magister inżynier technologii żywności i żywienia człowieka. Miłośniczka masła orzechowego, wszelkiego rodzaju aktywności fizycznej, zdrowego odżywiania, ciekawostek dietetycznych i "strażniczka" sklepowych etykiet - zawsze wie, co w trawie piszczy i żaden produkt nie ma przed nią tajemnic :)



OPINIE ()

UDOSTĘPNIJ

0 / 420


Przeczytaj inne artykuły

Zobacz Wszystkie

E-booki

Korzystaj wtedy, kiedy potrzebujesz – na komputerze, tablecie czy telefonie.

Mniejsożercy – czyli jak zdrowo ograniczyć mięso

49,00 zł


Włos Ci z głowy nie spadnie

59,00 zł


Zdrowe Drugie Śniadanie

45,00 zł


Za Słodko!

65,00 zł


Bądźmy w stałym kontakcie!

Zapisz się na newsletter i odbierz darmowy prezent w postaci e-booka "Drugie śniadanie do szkoły i pracy".

Zawsze jesteś na bieżąco z nowymi artykułami

Wiesz, co dzieje się w świecie etykiet

Masz stały dostęp do naszych porad

Popularne kategorie

Czytamy Etykiety © 2024