Skip to main content

Fasolka po bretońsku – danie gotowe

2017-05-09

Porównanie produktów

Autor: Agnieszka W.

W dzisiejszych czasach ludzie są wyjątkowo zabiegani. Chyba większość z nas to zna – dni, kiedy biegamy z urzędu do pracy, z pracy na uczelnię, zakupy, zaprowadzić dzieci do szkoły  i na spacer z psem. A często jeszcze ludzie łączę dwie prace. Jak znaleźć wtedy czas na długie gotowanie? Jedni odpowiedzą: ugotować dzień wcześniej i zapakować do pudełek. […]

W dzisiejszych czasach ludzie są wyjątkowo zabiegani. Chyba większość z nas to zna – dni, kiedy biegamy z urzędu do pracy, z pracy na uczelnię, zakupy, zaprowadzić dzieci do szkoły  i na spacer z psem. A często jeszcze ludzie łączę dwie prace. Jak znaleźć wtedy czas na długie gotowanie? Jedni odpowiedzą: ugotować dzień wcześniej i zapakować do pudełek. Druga część nie znajdzie czasu i kupi danie gotowe. I rzeczywiście, gotowe dania mogą być jakąś alternatywą, ale bądźmy szczerzy: wiele takich produktów nie grzeszy składem… A w zasadzie to większość. Dziś przyjrzymy się fasolce po bretońsku z mięsem.


Każdy z nas najchętniej na liście składników widziałby tylko fasolę, prosty sos pomidorowy stworzony np. z przecieru pomidorowego lub ketchupu, warzywa, przyprawy i kiełbasę lub/i boczek bez chemicznych dodatków. Rzeczywistość jest jednak inna… Na palcach jednej ręki możemy policzyć gotowe fasolki po bretońsku, które nie mają w sobie niepotrzebnych zagęstników, chemicznych dodatków do żywności (w “mięsnym dodatku”), cukru czy syropu glukozowo-fruktozowego (zaraz, zaraz… a po co on komu w fasolce?!).

Według naszych obserwacji etykiet produktów ze sklepów, w większości fasolek po bretońsku znajdują się między innymi:
– kiełbasa oraz boczek z fosforanami (pełniącymi funkcję stabilizatorów), azotynem sodu, kwasem fosforowym, glutaminianem sodu i innymi wzmacniaczami smaku, a także aromatami
– zagęstniki takie, jak skrobi modyfikowana (bardzo podnosi indeks glikemiczny), cukier, niepotrzebne dodatki białkowe, które mają na celu “poprawę” konsystencji
– ponadto, prócz do wędlin, to i do gotowego dania dodaje się aromaty, wzmacniaczesmakucukier czy maltodekstrynę… Wszystkiego zdecydowanie za dużo!!!

Czy więc są fasolki po bretońsku z dobrym składem? 

Biorąc pod uwagę powyższe porównanie – tak, znaleźliśmy jedną – fasolę marki Międzychód. Chociaż oczywiście zawsze najlepiej będzie spróbować zrobić ją zgodnie z domowym, babcinym przepisem. Nie ma to jak sprawdzona receptura! Na pewno odradzamy końcówkę naszej listy, czyli fasolki Łowicz, Auchan, Tesco, M.E.A.L, Rolnik, Virtu. To dosłownie kopalnia dodatków!


AUTOR

Agnieszka W.

Agnieszka - magister inżynier technologii żywności i żywienia człowieka. Miłośniczka masła orzechowego, wszelkiego rodzaju aktywności fizycznej, zdrowego odżywiania, ciekawostek dietetycznych i "strażniczka" sklepowych etykiet - zawsze wie, co w trawie piszczy i żaden produkt nie ma przed nią tajemnic :)



OPINIE ()

UDOSTĘPNIJ

0 / 420


Przeczytaj inne artykuły

Zobacz Wszystkie

E-booki

Korzystaj wtedy, kiedy potrzebujesz – na komputerze, tablecie czy telefonie.

Promocja

Mniejsożercy – czyli jak zdrowo ograniczyć mięso

49,00 zł34,00 zł


Włos Ci z głowy nie spadnie

59,00 zł


Zdrowe Drugie Śniadanie

45,00 zł


Za Słodko!

65,00 zł


Bądźmy w stałym kontakcie!

Zapisz się na newsletter i odbierz darmowy prezent w postaci e-booka "Drugie śniadanie do szkoły i pracy".

Zawsze jesteś na bieżąco z nowymi artykułami

Wiesz, co dzieje się w świecie etykiet

Masz stały dostęp do naszych porad

Popularne kategorie

Czytamy Etykiety © 2024