Filtry przeciwsłoneczne są konieczne
Kremy przeciwsłoneczne nie tylko chronią nas przed czerwonymi ramionami i piekącymi od oparzeń policzkami. To wina promieniowania UVB, które jest odpowiedzialne za faktyczne brązowienie skóry i poparzenia słoneczne, ale też za powstawanie plam, piegów, przebarwień. Może też przyczynić się do rozwoju zaćmy (dobre okulary przeciwsłoneczne to podstawa).
Dużo gorsze jest jednak promieniowanie UVA, które o każdej porze roku występuje w takim samym natężeniu. Nie powoduje oparzeń, ale penetruje w głąb skóry powodując powstawanie wolnych rodników, fotostarzenie (główna przyczyna starzenia się!), zmiany nowotworowe i plamy posłoneczne. Uszkadza komórki, nie wykazując objawów bólowych.
Jak czytać oznaczenia na opakowaniach kremów przeciwsłonecznych?
Zapewne większość z Was zna/kojarzy oznaczenie SPF i właśnie nim kieruje się przy wyborze kremu do opalania. SPF, czyli Sun Protection Factor, to z angielskiego wskaźnik ochrony przeciwsłonecznej. Ale uwaga! SPF określa jedynie zdolność kosmetyku do ochrony przed poparzeniami, a więc dotyczy tylko promieniowania UVB!
Szukajcie tych produktów, które oprócz SPF mają oznaczenie IPD lub PPD (PA). To wskaźniki mówiące o tym, w jakim stopniu krem chroni nas właśnie przed UVA, którego jest najwięcej (95%).
Im wyższe PPD, tym lepiej 🙂
Nieprawdą jest, że wysoki SPF oznacza jednocześnie wysoki PPD. Na rynku znajdziemy kremy z SPF 25, który ma wyższą ochronę przed UVA niż SPF 50 innego producenta. Trzeba uważnie czytać etykiety, aby nie dać się zrobić w balona.
Obecnie na rynku znajdziemy dwa rodzaje filtrów – chemiczne lub mineralne. W internecie znajdziemy różne informacje na temat wyższości jednego nad drugim, ale prawda jest jak zwykle po środku. Zarówno chemiczne jak i mineralne filtry mają swoje plusy i minusy.
Filtry chemiczne
W skład takiego filtra może wchodzić wiele substancji. Chronią one skórę poprzez absorpcję promieniowania UV i zamienienie go w nieszkodliwe ciepło. Jednak mogą uczulać i podrażniać skórę osób bardzo wrażliwych. Są jednak lżejsze, bardziej stabilne i skuteczniejsze niż ich rywale – filtry mineralne.
Filtry mineralne
Zazwyczaj w skład takiego filtra wchodzą dwie substancje: dwutlenek tytanu (Titanium Dioxide) oraz tlenek cynku (Zinc Oxide). To właśnie te związki znajdziemy w podkładach mineralnych. Największą zaletą filtrów mineralnych jest to, że nie uczulają i nie podrażniają. Osadzają się na powierzchni skóry działając jak tarcza przed promieniowaniem UV. Dwutlenek tytanu chroni głównie przed promieniowaniem UVB, a tlenek cynku przed UVA.
Jaki filtr wybrać? Otóż najlepsza będzie mieszanka jednego i drugiego. Wtedy poszczególne substancje będą się wzajemnie uzupełniać i otrzymamy skuteczną ochronę przez promieniowaniem UVA oraz UVB.
Słowniczek dla początkujących
Dla ułatwienia, przedstawiamy Wam mini słownik składników filtrów chemicznych. Na czerwono oznaczyłyśmy tak zwane filtry przenikające i niestabilne, które mają zdolność przenikania do krwioobiegu, mają delikatne działanie estrogenne. Substancja niestabilna ulega rozkładowi po danym czasie na słońcu i mogą namnażać się wolne rodniki, które są odpowiedzialne za przyspieszone starzenie się skóry. Lepiej ich unikać, chociaż badania nad filtrami cały czas trwają i pojawiają różne opinie na temat bezpieczeństwa ich stosowania. W 2008 r. wykazano zdolność przenikania tych filtrów do mleka matek karmiących. Dlatego strzeżcie się i unikajcie kremów z tymi składnikami!
Filtry przenikające i niestabilne:
- Ethylhexyl Methoxycinnamate
- Homosalate
- Octyl Methoxycinnamate
- Butyl Methoxydibenzoylmethane (Avobenzone)
- Benzophenone-3
- Benzophenone-4
- 4- Methylbenzylidene Camphor
- Octyl Dimethyl PABA
Lubimy się z filtrami chemicznymi, bo nie ścierają się tak łatwo jak mineralne, są lekkie i mamy pewność, że chronimy skórę skutecznie przed UVB i UVA.
Bezpieczne filtry
- Octocrylene – fitr chemiczny chroni zarówno przed UVB jak i w bardzo małym zakresie przed UVA. Bezpieczny dla skóry.
- Bis-Ethylhexyloxyphenol Methoxyphenyl Triazine – zwany również Tinosorb S filtr chemiczny, chroni w szerokim zakresie przed UVA.
- Methylene Bis-Benzotriazolyl Tetramethylbutylphenol – zwany również Tinosorb M, filtr chemiczny, chroni w szerokim zakresie przed UVA,
- Diethylamino Hydroxybenzoyl Hexyl Benzoate – inaczej zwnay Uvinul A Plus, filtr chemiczny, chroni przed UVA
- Ethylhexyl Salicylate – filtr chemiczny, chroni w UVA (małym zakresie) i UVB
- Ethylhexyl Triazone – filtr chemiczny, chroni w UVA (małym zakresie) i UVB
- Diethylhexyl Butamido Triazone – zwany również Uvasorb HEB – filtr chemiczny chroniący przed UVB i UVA w niskim zakresie
- Terephthalylidene Dicamphor Sulfonic Acid – zwany również Mexoryl SX, filtr chemiczny, chroni w szerokim zakresie przed UVA
- Disodium Phenyl Dibenzimidazole Tetrasulfonate – zwany również Neo Heliopan AP, filtr chemiczny, chroni w szerokim zakresie przed UVA
Zwracajmy uwagę na to, aby kupowane przez nas kremy posiadały nie tylko nieprzenikające filtry, ale też bezpieczne substancje pomocnicze.