To właśnie ciąża jest najczęstszym powodem zmiany nawyków żywieniowych u kobiet. Nic dziwnego, w końcu od tego momentu kobieta odpowiedzialna jest już nie tylko za swoje zdrowie!

U mnie w domu rodzinnym zawsze jadło się zdrowo, więc podstawy miałam dobre, ale jak poszłam na swoje, to… Praca do 18-19, rano kawa z kanapką w biegu, potem w międzyczasie coś na mieście, a wieczorem byłam tak padnięta że niczego nie jadłam.

Spisałam Ci moje najważniejsze zasady, które stosowałam podczas starania się a potem także w ciąży. Dla wygody zamieszczone są na grafikach – zapisz je w telefonie lub na komputerze i korzystaj tak często jak tego potrzebujesz!

To nic odkrywczego – ale tych parę punktów powoduje, że nasza dieta jest dobrze zbilansowana, zróżnicowana, nie jest nudna i dostarczamy organizmowi wszystkich potrzebnych składników. A więc:
✅ zamieniłam proporcje spożywanych owoców z jedzonym warzywami (zawsze więcej jadłam owoców a teraz na pierwszy plan wyszły warzywa w postaci sałatek czy surówek, zup warzywnych, koktajli)
✅ więcej gotowałam w domu i zrezygnowałam z gotowych produktów (takich jak np.: sosy) i zaczęłam je robić sama. Bo w takich produktach zazwyczaj jest mnóstwo konserwantów i zbędnych składników czy zagęstników.
✅ zwracałam uwagę ile wody piję w ciągu dnia (bo oprócz typowo zdrowotno-dietetycznego znaczenia ma to olbrzymi wpływ na skórę w pielęgnacji, jest ona lepiej nawodniona, jędrniejsze i elastyczna co przy ciąży ma znaczenie 😍)
✅ zaczęłam też przygodę z makaronami pełnoziarnistymi, płatkami owsianymi i orzechami, które dodawałam do wszelkiego rodzaju granoli-co powodowało też że moje codzienne posiłki były zróżnicowane 👍

✔️ Oprócz takich typowo dietetycznych rzeczy na samym początku wybrałam się na wszystkie podstawowe badania, wybrałam ginekologa do prowadzenia ciąży, odbyłam wizytę stomatologiczną ale o tym na pewno więcej możecie znaleźć u tata_stomatolog (który jest jednym z naszych ekspertów w ebooku „Dla Ciebie Mamo”), więc koniecznie do niego zajrzyj.
✔️ Miałam też sporo aktywności fizycznej, o której Ty nie zapominaj. Ja miałam wtedy mojego cudnego psa Todka z którymi spacerowaliśmy kilometrami lasem czy w weekendy jeżdżąc nad jezioro czy brzegiem morza 😍

Czy dużo tego…NIE! Ale to wszystko ma olbrzymie znaczenie dla Twojego i maluszka zdrowia ❤️