Produkty do mycia włosów w proszku są coraz bardziej popularne i pojawiają się w drogeriach zarówno internetowych jak i stacjonarnych. Sprawdziliśmy co zawierają niektóre propozycje i w naszym zestawieniu znajdziecie zarówno produkty z typowymi substancjami myjącymi, jak i ziołowe mieszanki. Warto zaznaczyć, że szampon w proszku to nie to samo co suchy szampon.

Szampon w proszku, to kompozycja substancji myjących, ekstraktów i glinek w formie (jak sama nazwa wskazuje 😉 ) proszku. To coraz bardziej popularny sposób mycia włosów, zwłaszcza jeśli chcemy używać produktów naturalnych, eko, zero/less waste lub drogeryjne “standardowe” szampony działają niekorzystanie na nasza skórę głowy

W części produktów znajdziemy substancje myjące takie jak np. Sodium Cocoyl Glutamate, Sodium Cocoyl Isethionate, Disodium Lauryl Sulfosuccinate, ale część produktów zawiera tylko naturalne ekstrakty, glinkę lub talk. To bardzo ciekawa alternatywa, zwłaszcza że zazwyczaj małe opakowanie proszku wystarcza na wiele użyć

Szampony w proszku znajdziemy m.in. w Rossmannie i tutaj znalazła się nawet propozycja marki własnej- Alterra! To właśnie ona skusiła nas by zgłębić temat tego typu produktów.
Jak używać?
Należy wysypać niewielką ilość na dłoń a następnie wmasować proszek w wilgotną skórę głowy i spłukać. Można też nasypać bezpośrednio, prosto z opakowania, natomiast nie mamy wtedy takiej kontroli ile faktycznie zużywamy produktu.

Przy szamponach w proszku, nie sposób nie wspomnieć o metodzie no-poo czyli mycie bez szamponu- no shampoo. Część przedstawionych przez nas produktów zawierają jedynie zioła i ekstrakty, czasem z dodatkiem glinki. Takie mieszanki idealnie sprawdzają się do oczyszczania wrażliwej skóry głowy, skłonnej do alergii i podrażnień które wywoływane są przez substancje myjące- nawet te delikatne.

Produkty w proszku do mycia skóry głowy zazwyczaj nie zawierają zbędnych substancji, czy konserwantów. Są eko, zwłaszcza jeśli zapakowane są w metalową puszkę, kartonik lub słoiczek. Niektóre z nich sprzedawane są w większych opakowaniach typu “zapas”. Niestety ich cena jest wtedy dość wysoka i można by powiedzieć, że wręcz zaporowa, ale jest to produkt wydajny, a dodatkowo możemy takie opakowanie zbiorcze kupić i podzielić na kilka osób. Kolejnym plusem jest możliwość zabrania w podróż jedynie niewielkiej odsypki w słoiczku.

Nam bardzo podoba się taka idea, a Wam? Może stosujecie tę metodę mycia?