Róża to zdecydowanie jeden z naszych ulubionych kwiatów! Nie tylko pięknie pachnie, i pozwala wyrazić ogrom uczuć jednym podarunkiem, to jeszcze jest cennym surowcem kosmetycznym. Przyjrzymy się kosmetykom różanym Make Me Bio!
Kosmetyki różane często kojarzą się z produktami dla cery dojrzałej czy suchej lub wrażliwej i jest w tym ziarenko prawdy.
Przyjrzyjmy się najpierw w jakiej formie różę spotkamy w kosmetykach.
Woda różana (Rosa Damascena Flower Water), a dokładniej woda z płatków róży damasceńskiej, to jeden z najczęściej wykorzystywanych hydrolatów w kosmetyce, ma już ugruntowaną pozycję i sporo osób po niego sięga i chętnie do niego wraca. I nic dziwnego, hydrolat ten ma nie tylko przyjemny aromat, ale także łagodzi stany zapalne, pozytywnie wpływa na nawilżenie skóry, wyrównuje jej koloryt i niweluje nieprzyjemne uczucie ściągnięcia.
Olej różany, pozyskiwany jest najczęściej z owoców dzikiej róży (Rosa Canina Fruit Oil) i jest jednym z bardziej uniwersalnych olejów, jakie znamy! Sprawdzi się zarówno przy cerze dojrzałej, wrażliwej i naczynkowej, jak i przy cerze ze skłonnością do trądziku i zaskórników. A to wszystko dzięki wysokiej zawartości kwasu linolowego, który nie tylko uszczelnia barierę hydrolipidową, ale także wspomaga rozrzedzenie sebum i dzięki temu zmniejsza ryzyko „zapychania” porów. Co ciekawe olej ten nie pachnie różą!
Warto oddzielić olej różany od olejku różanego!
Olejek różany (Rosa Damascena Flower Oil), to zupełnie inna substancja i w wysokim stężeniu może być drażniący, jak to bywa z olejkami eterycznymi. Olejki eteryczne uzyskuje się min. przez destylację kwiatów, a nie tłoczenie ziaren jak to jest w przypadku olejów. Co ciekawe właśnie hydrolat jest produktem ubocznym przy uzyskiwaniu olejów eterycznych, dlatego hydrolaty są delikatniejsze i można je bez obaw stosować bezpośrednio na skórę. Olejek różany stosowany jest jako substancja zapachowa, ale odpowiednio dozowany wspomaga także łagodzenie podrażnień i zaczerwienia skóry, działa antyseptycznie, ujędrnia skórę i wygładza zmarszczki. Olejku różanego lepiej unikać w pierwszych miesiącach ciąży, podczas gdy spokojnie możemy stosować wtedy olej różany czy hydrolat.
Ekstrakt z róży (Rosa Damascena Flower Extract), czyli substancja będąca bardziej stężona niż hydrolat, ale nie tak silna jak olejek eteryczny, działa regenerująco, spowalnia procesy starzenia się skóry i stymuluje metabolizm komórek.
Oprócz tego, czasem w kosmetykach spotykamy też inne odmiany róży dzikiej np. Rosa Moschata czy Rosa Rubiginosa, są one różnymi podgatunkami dzikiej róży, jednak są one widziane jako równowartościowe w kosmetyce.
Wszystkie te właściwości róży sprawiają, że z różnych surowców pozyskiwanych w celu kosmetycznym skorzysta naprawdę ogrom osób. To nie tylko roślina do cery dojrzałej! A dla nas – to najpiękniej pachnący kwiat i samo korzystanie z kosmetyków z nim to przyjemność.
Dzięki współpracy z marką Make Me Bio mamy dla Was kod rabatowy -20% do wykorzystania na stronie makemebio.com, wystarczy wpisać czytamyetykiety20. Kod ważny jest w dniach 05.03.2021 – 08.03.2021